Zaniżone zadośćuczynienie po śmierci syna.
Jedną z bardziej poruszających spraw, którymi zajmowała się nasza kancelaria, była sprawa
rodziny tragicznie zmarłego młodego mężczyzny, który zginął w wypadku samochodowym.
Śmierć ta była nagła i całkowicie niespodziewana – wydarzyła się w chwili, gdy
poszkodowany wkraczał dopiero w dorosłość, kończył edukację i planował swoją przyszłość.
Był osobą serdeczną, pomocną, silnie związany z rodziną – szczególnie z matką, z którą
łączyła go bardzo bliska więź.
Odpowiedzialność za wypadek została przyjęta przez Wefox Insurance AG w ramach
ubezpieczenia OC sprawcy zdarzenia. Początkowo ubezpieczyciel wypłacił matce zmarłego
kwotę 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia, co – biorąc pod uwagę ogrom krzywdy, bólu i
cierpienia – było świadczeniem wyraźnie zaniżonym i niewspółmiernym do rozmiaru straty.
Nasza interwencja – walka o sprawiedliwe świadczenie
Zgłosiliśmy się do ubezpieczyciela z żądaniem ponownego rozpatrzenia sprawy, wskazując,
że śmierć syna całkowicie odmieniła życie jego najbliższych. Matka pogrążyła się w
głębokiej żałobie, często mówiła, że „to ona powinna być w tym samochodzie”, a do dziś nie
potrafi znaleźć spokoju ani pogodzić się z rzeczywistością bez swojego dziecka. Również
ojciec chłopaka przeżył stratę bardzo dotkliwie – ich dom wypełniła pustka, która nie mija
wraz z upływem czasu. Dwaj bracia zmarłego, mimo młodego wieku, musieli zmierzyć się z
ogromną traumą i nagłym odejściem starszego brata, który był dla nich wzorem i oparciem.
Do pisma załączyliśmy m.in. list żałobny sporządzony przez matkę zmarłego oraz
szczegółowy opis relacji rodzinnych i psychicznych skutków tragedii. W imieniu całej
rodziny zaproponowaliśmy rozwiązanie ugodowe i wskazaliśmy oczekiwaną, sprawiedliwą
wysokość świadczeń.
Efekt – zwiększone zadośćuczynienie za śmierć bliskiej osoby
Dzięki naszym staraniom, Wefox Insurance AG po przeprowadzeniu dodatkowej analizy
uznał zasadność roszczeń i wypłacił dalsze środki. Finalnie, każdy z rodziców zmarłego
otrzymał po 70 000 zł, natomiast każdy z jego braci – po 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia.
W sumie udało nam się uzyskać 220 000 zł dla rodziny zmarłego.
To zakończenie sprawy stanowi nie tylko sukces prawny, ale przede wszystkim
potwierdzenie, że za każdą liczbą i dokumentem stoi prawdziwa historia i prawdziwe
cierpienie. Odpowiednia reprezentacja i zrozumienie emocjonalnego kontekstu mają ogromne
znaczenie – również w kontaktach z ubezpieczycielem.